Rośliny kwasolubne, w tym różaneczniki, azalie, rododendrony i hortensje wymagają nieco innego podejścia w porównaniu z większością ogrodowej zieleni. Już na etapie sadzenia starannie przygotowuje się dla nich podłoże dbając o odpowiednią kwasowość.
Odczyn gleby musi być niski, w przeciwnym wypadku występują choroby fizjologiczne, np. wywołane słabą pobieralnością składników pokarmowych. Dlatego wykonuje się szereg działań, które pozwalają utrzymać warunki zbliżone do optymalnych.
Jednym z nich jest ściółkowanie materią organiczną pochodzącą z iglaków (kora sosnowa, trociny, igliwo). Warto pamiętać, że rośliny iglaste mają właściwości lekko zakwaszające. Tak jak ziemniaki czy pszenica potrzebują do dobrego rozwoju odpowiednich nawozów rolniczych, tak rododendrony, hortensje i inne rośliny kwasolubne wymagają również zastosowania specjalistycznych nawozów.
Rośliny kwasolubne. Jaki nawóz stosować?
Do dokarmiania różaneczników, azalii i hortensji warto używać nawozu OGRÓD 2001 do rododendronów i hortensji. Ma wysoką zawartość azotu i potasu, dlatego dobrze wpływa na wzrost, krzewienie, kwitnienie, a także odporność na suszę (kluczowe latem). Dlatego można go aplikować nie tylko wiosną, lecz również w pierwszej połowie lata.
Stosuje się do 80 g granulek na 1 m2 (czyli zwykle pod jeden wyższy krzew). Nawóz warto płytko przekopać z podłożem, wtedy działanie jest szybsze. Jeśli pogoda jest bezdeszczowa, rośliny po nawożeniu zaleca się podlać.
Poza wymienionymi grupami nawóz może być wykorzystywany do zasilania innych roślin kwasolubnych, np. wrzosów, wrzośców, pierisów i borówek.